Victoria cz2- delegacja

 Daniel

Nie mogłem spać większą cześć nocy. Myślałem tylko o jednym... Penis praktycznie cały czas próbował wstać, jednak założona klatka skutecznie mu to uniemożliwiała powodując jeszcze większą frustracje. Kolejnego dnia rano musiałem jechać w 5 dniową delegację, byłem przekonany, że dzisiaj Viktoria pozwoli mi na orgazm. Rano przygotowałem jej śniadanie, przyniosłem herbatę a następnie mocno się do niej przytuliłem. Gdy się obudziła spojrzała na mnie i odpięła ze swojego łańcuszka kluczyk. Spojrzała na mnie i powiedziała.

"Odblokuj go, jednak nie wolno Ci go dotykać, poczekasz grzecznie do wieczora"

Byłem przekonany, że szykuje się przyjemny dzień.

Viktoria

Podając mu kluczyk oraz informując, że ma czekać do wieczora byłam przekonana, że mimo wielkiego podniecenia powstrzyma się od zabawy czekając na wieczór. Miałam jednak inny plan. Wiedziałam, że będzie to dla niego straszne, ale z drugiej strony wiedziałam, że pragnie abym była bezwzględna. Postanowiłam, że dziś nie będzie żadnej zabawy, jedyne co zrobię wieczorem to każe mu założyć ponownie klatkę oraz poinformuje, że ponowne otwarcie nastąpi dopiero po jego powrocie z delegacji. Nigdy do tej pory nie miał jej dłużej niż 2 dni, nigdy też nie był bez orgazmu tak długo jak do tej pory, jednak fakt, że wyjedzie spowoduje, że nie będzie miał wyjścia. Wiem, że dzięki temu będzie cały czas myślał o mnie, fantazjował o mnie, przy każdej próbie wzwodu jego umysł będzie przekierowywał jego myśli do mnie. Do jego ukochanej, do jedynej osoby, która może go uwolnić. Naprawdę zaczynała mnie bawić ta zabawa związana z kontrolą jego orgazmu.

Daniel

Nie mogłem skupić się na pracy, myślałem tylko o Viki. O naszym wspólnym wieczorze. Około godziny 15 dostałem wiadomość, że po pracy odwiedzi nas jej koleżanka Natalia. W związku z czym wracając mam kupić jakieś ciasto i wino. Nie uśmiechała mi się perspektywa odwiedzin jej koleżanki, spowoduje to przesunięcie w czasie naszego wspólnego wieczoru. Nie miałem jednak na to wpływu, czekałem przez 9 dni to te kilka godzin jeszcze wytrzymam. 

Wróciłem po pracy pierwszy, delikatnie ogarnąłem mieszkanie, uszykowałem ciasto na stole, wystawiłem kieliszki i czekałem na powrót Viki i Natalii. Pół godziny później usłyszałem samochód na podjeździe. Przywitałem się z Viki namiętnym pocałunkiem, powiesiłem kurtki dziewczyn a następnie zapytałem czy napiją się czegoś ciepłego. Przechodząc obok mnie Viki szepnęła, że mam minusa. Nie wiedziałem o co chodzi. Popołudnie minęło sympatycznie, wspominaliśmy wcześniejsze spotkania, dyskutowaliśmy o planach na wakacje itp. Na początku Viki oznajmiła, że odwiozę Natalię do domu w związku z czym nie mogłem pić wina. Przytaknąłem dodając, że nie mam ochoty dziś na alkohol, co oczywiście było nieprawdą, szczerze mówiąc miałem wielką ochotę na kieliszek wina. Około godziny 21 byłem już w drodze odwożąc Natalie. Podróż zajęła mi około 40 minut więc przed 22 ucieszony wpadłem do domu, rozmyślając o tym, że w końcu będę mógł być sam na sam z Viki. Leżała już w łóżku oglądając telewizję, szybko się wykąpałem aby do niej dołączyć. Wskoczyłem do łóżka mocno ją przytulając i całując. Viktoria odsunęła się od mnie i spytała, czy wstydzę się jej. Nie wiedziałem o co chodzi, czułem się zakłopotany. Oczywiście zaprzeczyłem, byłem dumny jak paw, że mam tak wspaniała dziewczynę. Szybko zrozumiałem o co jej chodzi.

V: Jak codziennie mnie witasz gdy wracam z pracy?

D: Zmieniając Ci buty i całując stopy.

V: Właśnie. Dziś tego nie zrobiłeś, wstydziłeś się tego?

D: Myślę, że ta nasza sfera powinna zostać tylko dla nas.

V: A ja myślę, że jest to miły gest i okazanie szacunku. Skoro to dla Ciebie naturalne nie powinno być to dla Ciebie problemem, że ktoś to widzi. Jeżeli się wstydzisz to możemy przestać i wrócić do związku waniliowego.

D: Viktorio, proszę...

V: Zrobimy tak, wśród naszych znajomych pozwolę Ci nie całować moich stóp, ale buty będziesz mi ściągać i zakładać. A w formie kary za dzisiaj, pozwolę Ci ponownie pocałować moje stopy dopiero gdy pocałujesz je gdzieś w miejscu publicznym np. w sklepie obuwniczym podczas przymierzania jakieś nowej pary butów. 

D: Dziękuje

Viktoria

Absolutnie tego od niego nie oczekuje, jednak byłam ciekawa jego reakcji, tego czy się zgodzi, tego czy faktycznie byłby na to gotowy. Zdał mój test celująco. Aczkolwiek pomysł ze sklepem obuwniczym faktycznie zamierzam zrealizować. Po tym jak podziękował, moje ręce powędrowały na jego penisa. Bawiłam się nim doprowadzając go na skraj orgazmu a następnie przestając, po około 15 minutach takiej zabawy, powiedziałam, że na dziś wystarczy przynieś lód i swoją klatkę. W delegacje pojedziesz zamknięty.

Daniel

Nie wierzyłem w to co słyszę, przecież wiedziała, że wyjeżdżam, wiedziała, że nie będzie mnie 5 dni, że od tak dawna nie miałem orgazmu, że nigdy nie miałem na sobie tego urządzenia dłużej niż 2 dni. Mimo przerażenia wypełniłem rozkaz przyniosłem lód i moją klatkę. Viktoria jednak zmieniła zdanie, stwierdziła, że lód będzie niepotrzebny. Postanowiła inaczej sprawić aby mój penis się skurczył. Kazała mi uklęknąć z szeroko rozstawionymi nogami a następnie mocno kopnęła mnie w jądra, zanim zorientowałem się co się dzieję, padło drugie i trzecie uderzenie. Bolało, bardzo bolało, faktycznie mój penis przy tej sile uderzenie zrobił się miękki. Viki tylko się zaśmiała i powiedziała, teraz szybko zakładaj zanim będę musiała to powtórzyć. Gdy już uporałem się z założeniem, usłyszałem, że mój penis lepiej wygląda tak ubrany i że zdecydowanie częściej będę to nosił niż wcześniej. Kazała się przytulić i iść spać.

Jak to się stało, że z delikatnej kobiety, przeistoczyła się w Panią o której nawet nigdy nie śniłem...

Viktoria

Bardzo kocham Daniela, dlatego staram się faktycznie realizować jego fantazję, wejść w odpowiednią rolę, działać na wszystkie jego zmysły, sprawiać aby jego przeżycia były wyjątkowe. Przybierając rolę Dominy faktycznie zaczynałam czuć się bardzo seksownie. Coś od czego mnie jakiś czas temu odrzucało dziś sprawiało mi frajdę. Gdy kopnęłam go w jądra, podnieciło mnie to. Sama siebie nie poznawałam... zobaczymy co przyniesie przyszłość. Dziś byłam pewna jednego, gdy wróci z delegacji będzie napalony jak nigdy w życiu. Chciałam tego, chciałam aby po powrocie rzucił się na mnie i żebyśmy się kochali długo i namiętnie. Będę z niego dumna, że faktycznie wytrzymał tyle bez orgazmu. Gdyby faktycznie nie dawał rady zawsze może powiedzieć STOP, ale wie, że wtedy będę zawiedziona oraz że to będzie koniec naszych femdom'owych zabaw. Dlatego byłam przekonana, że zaciśnie zęby i wytrzyma. Jeżeli wytrwa te dwa tygodnie bez orgazmu, i bez zamęczania mnie i marudzenia podczas tego wyjazdu postanowiłam sprawić mu prezent. Przez kolejny tydzień będzie miał codziennie po dwa orgazmy, jeden rano po obudzeniu jeden wieczorem. Będzie to element nagrody aby przy kolejnych zadaniach wiedział, że warto wytrwać i słuchać się swojej Pani. 

Daniel

Wyjazd okazał się udręką, podczas tych 5 dni nie mogłem się na niczym skupić, myślałem tylko o jednym, o mojej kochanej Viki. Otrzymałem jednak niespodziewany prezent, w mojej torbie z rzeczami znalazłem skarpetkę mojej Pani. Poinformowała mnie, że specjalnie dla mnie nosiła ją przez dwa dni abym miał przytulankę do snu i mógł czuć ten zapach który uwielbiam. Faktycznie codziennie usypiałem z nią przy twarzy. Jednak bardzo ciężko było mi spać, klatka z każdą godziną coraz bardziej przeszkadzała, coraz bardziej uwierała. Na trzeci dzień miałem już dosyć. Zadzwoniłem do Viktorii, byłem gotowy przejechać 500 km tylko po to żeby mi to zdjęła a następnie wrócić. Byłem zły i zdesperowany jednak Viki szybko mnie utemperowała. Powiedziała, że bardzo dobrze, że uwiera i przeszkadza, że taki jest jej cel. Przypomniała mi też coś co powiedziała poprzednim razem gdy prosiłem o uwolnienie. Nasza rozmowa skończyła się tym, że nie zostanę odblokowany po przyjeździe tylko tydzień później. Naprawdę nie wiedziałem jak to wytrzymam:/ To było dla mnie zbyt wiele, czułem się źle zarówno ze względu na to, że nie sprostałem wymaganiom Viki oraz dlatego, że obawiałem się, że będę musiał użyć hasła STOP. Naprawdę nie wyobrażałem sobie kolejnego tygodnia z zamkniętym penisem. Tak bardzo chciałbym aby była obok mnie, aby móc się do niej przytulić, było by mi łatwiej. Zrobiłbym aktualnie dla niej wszystko aby tylko dała mi kluczyk.


ciąg dalszy nastąpi






Komentarze

Popularne posty