Loctober
Tym razem nie będzie to opowiadanie, a opisanie mojej partnerce wyzwania jakim jest Loctober.
Jakiś czas temu zdecydowałem się otworzyć przez moją ukochaną. Wyjawić aspekty związane z kobiecą dominacją, które mnie kręcą. Przedstawić to jak bardzo ją kocham, że zrobiłbym dla mniej wszystko oraz idei związku FLR. Aktualnie chyba potrzebuje jeszcze trochę czasu na przetrawienie tego wszystkiego, zobaczymy jak to się dalej potoczy. Do tej pory nasz związek był typowo waniliowy, niemniej od jakiegoś czasu wprowadziła kilka rytuałów, które uwielbiam. Między innymi przed snem muszę balsamować jej nogi co oczywiście poprzedzam całowaniem jej stóp. Gdy wychodzi zakładam jej buty, czasami podczas wieczornego oglądania filmów podaje mi swoje stopy do całowania i masowania. Dodatkowo przejąłem więcej obowiązków domowych oraz maluje jej paznokcie u stóp. Mam nadzieje, że stopniowo Viki polubi ten klimat i będzie z niego czerpała coraz więcej frajdy i przyjemności. Niemniej jednak zbliża się październik a co za tym idzie locktober i chciałbym zaproponować mojej ukochanej udział w tym wydarzeniu.
Poniżej założenia.
Cały październik byłby miesiącem w którym skupiałbym się jedynie na mojej ukochanej. Przez cały miesiąc Wiktoria skupiałaby się jedynie na swoich pragnieniach, potrzebach i odczuciach, starałaby się bardziej rozbudzić seksualnie i zwiększyć swoje libido. W ciągu tego miesiąca moja ukochana miałaby się bawić przynajmniej 3 razy w tygodniu (samodzielnie bądź wykorzystując mnie). Mi natomiast nie wolno byłoby przez cały miesiąc osiągnąć pełnego orgazmu. Miałbym się skupiać jedynie na Wiktorii, na jej zadowoleniu i jej potrzebach. Miałoby to spowodować, aby faktycznie skupiła się tylko na sobie, bez żadnej presji realizacji czegokolwiek w moim kierunku. Przez okres miesiąca zostałbym zamknięty w klatce na penisa do której jedyny dostęp miałaby Viki. Jedyne na co mogłaby wyrazić zgodę ale oczywiście nie musiała to dwa zrujnowane orgazmy. Moje uwięzienie w klatce byłoby bezwzględne, musiałbym ją nosić cały czas 24/7 nawet podczas zaspokajania Viktorii, no chyba, że akurat miałaby ochotę się nim pobawić.
Jeżeli Viki zdecydowałabyś się abyśmy wzięli udział w tym ogólnoświatowym wyzwaniu, mam prośbę.
Bądź proszę wredna, wymagająca, baw się tą sytuacją, drażnij mnie i odmawiaj. Spraw aby Twoja przyjemność była moją przyjemnością. Chociażbym prosił, błagał, krzyczał, chciał przestać w tym uczestniczyć nie zgadzaj się. Każ mi proszę, dziękować za każdy dzień zamknięcia całując po stopach i dziękując, że mam taką partnerkę. Chciałbym abyś wykorzystywała tą sytuację i mnie dla własnej przyjemności.
Jeżeli będziemy realizowali to wyzwanie to oczywiście postaram się podzielić wrażeniami. Oczywiście pod warunkiem, że Wiki wejdzie na blog i to przeczyta.
Aktualizacja
Nie będę jednak mógł się podzielić dalszymi opowiadaniami z Loctober, moja ukochana jednak albo nie przeczytała postu, albo uznała, że temat jest dla niej nieinteresujący. W każdym razie nie podjęła tematu. Z racji faktu, że mamy pierwszy października nie przystąpiliśmy do wyzwania. Postaram się jednak opisać Loctober z perspektywy opowiadania w dziale fantazje. Jeżeli, ktoś z Was przeżył Loctober podzielcie się proszę wrażeniami w komentarzach.
Szkoda, liczyłem na opisywanie wrażeń. Ja z moją Żoną już drugi rok z rzędu przechodzimy przez loctober, wrażenia niezapomniane. Zmienia to związek na lepsze :) Żona uważa, że gdy jestem zamknięty staje się lepszym partnerem. Obecnie nawet poza październikiem, jestem już częściej zablokowany niż odblokowany, uwielbiam czuć Jej władze w tym aspekcie, a ten moment gdy przychodzi i mówi zamknij go działa to na wyobraźnie.
OdpowiedzUsuńChyba partnerka nieźle cie olewa skora nawet nie ma ochoty czytać Twojego bloga... ;) współczuję
OdpowiedzUsuńMoże, chcesz się spotkać? szukam takiego partnera:)
OdpowiedzUsuń